Nowy semestr już się rozpoczął, a dla nas, czyli kochanego Koła, jak co roku początek letniego etapu nauki wiąże się ze wspomnieniami z jedynej i niepowtarzlnej Szkoły Zimowej z Teorią Gier, na którą w tym roku pojechali z nami dr Piórek i prof. Dawidowicz.
Tegoroczne zimowisko odbyło się w dniach od 11 do 15 lutego w Korbielowie. Nasz wyjazd rozpoczął się w środę, kiedy, jak to już od kilku dobrych lat bywa, przyjechał po nas zamówiony autobus. Bez większych trudności dojechaliśmy na miejsce, gdzie po wyborze pokojów usiedliśmy w kuchni (która oczywiście służyła nam za świetlicę) by wspólnie pogadać i pograć w przywiezione ze sobą gry (na tym wyjeździe zdecydowanie wygrał Munchkin :)). Wieczorem odbył się mini-turniej gier umysłowych zorganizowany przez dra Piórka. Zwycięzcą został Dariusz Matlak, który został nagrodzony zestawem Abalone (gratulacje btw ;)).
Następnego dnia po raz pierwszy miłośnicy białej jazdy udali się na stok. Zdany z wypadu na narty raport mówił o wspaniałych warunkach, co raczej nie dziwi, gdyż pogoda udała się nam wspaniale – śniegu było dość sporo jak na problemy z zimą w Polsce w ciągu ostatnich kilku lat. Wieczorem po raz pierwszy zasiedliśmy do wysłuchania referatów. Jako pierwszy wystąpił Kacper Łasocha, który przedstawił problem gier czasowych, polegających na wyborze momentu wykonania ruchu. Następnie Antoni Machowski pokazał nam samodzielnie wymyśloną grę strategiczną związaną z dzieleniem liczb naturalnych. Darek, który dzień wcześniej wygrał nasz mini-turniej został pokonany (ale dla twórcy, który przez lata mógł dopracowywać strategię to pewnie dość proste by wygrać z początkującym ;)). Wieczorne gry i rozmowy zamknęły czwartek.
Trzeciego dnia odbyła się krótka wycieczka piesza po okolicznych górach a wieczorem zaprezentowano kolejne dwa referaty. Najpierw Monika Pietras przedstawiła zagadnienie rybołóstwa na Jamajce ujęte w kategorie Teorii Gier. Jako drugi tego dnia wystąpił Krzysztof Pasek, który opowiedział o użyciu metod Monte-Carlo do budowy algorytmów grających w popularną swego czasu w Kole grę go.
W sobotę część grupy po raz ostatni udała się na stok by móc jeszcze raz skorzystać z zimowej zabawy. Tego dnia odbyły się dwa ostatnie referaty. Pierwszy został wygłoszony przez Justynę Ferenc, która opowiedziała o grach koalicyjnych, wektorze Shapleya i ich zastosowaniu w analizie sytuacji politycznych. Ostatni referat wygłosiła Anita Gilarska (czyli ja!), a dotyczył on analizy zachowań ludzi w prostych grach kooperacyjnych. Po zakończeniu naukowej częśći wyjazdu udało nam się nakłonić wszystkich uczestników do gry w Ktulu, która zakończyła się zwycięstwem frakcji bandydtów.
W niedzielę pożegnaliśmy się z górami i wróciliśmy do Krakowa na ostatnie egzaminy i nowy semestr nauki.